"Myślę, że już dawno przebiliśmy wyobrażenia Orwella. Jego przewidywania dotyczyły inwigilacji tylko i wyłącznie przez państwo, podczas gdy w obecnym świecie państwo straciło na to monopol. Teraz wszelkie firmy i agencje prywatne zbierają i wymieniają się danymi obywateli równie dobrze jak agencje rządowe."
-- Gavin Smith, wykładowca City University of London, kierownik pierwszych na świecie studiów nad inwigilacją; cała rozmowa: "Niedlugo_bedą_nam_wszczepiać_czipy_pod_skóre", Dziennik.pl, 21-04-2009


Wiele wskazuje na to, że biometryczne dowody osobiste z mikroczipami są przewidziane jedynie na krótki, przejściowy czas.
Docelowo dąży się do implantowania mikroczipów pod skórę. Tylko w takim przypadku będzie największe prawdopodobieństwo identyfikacji danej osoby z jej danymi.
Już cztery lata temu (20-05-2006) agencja Polskiego Radia IAR donosiła, że w kilkunastu japońskich szpitalach stosuje się noworodkom obowiązkowe wszczepianie mikroczipów: "Mikrochipy u noworodków wykluczają pomyłkę", onet.pl, 20-05-2006
Po więcej szczegółów odsyłam do mojego poprzedniego artykułu (link nr [1]).