We wrześniu 1939 r. Niemcy i Rosja bez wypowiedzenia wojny dokonały IV rozbioru Polski. Czy można było uniknąć tej tragedii...? Nie można było. Są jednak odmienne opinie. Są zwolennicy ustępstw oraz zdecydowania się na pakt z jednym z totalitaryzmów. Historia pokazuje, że Niemcy i Rosja nie dotrzymywały umów ze swoimi aliantami. Wspólną cechą obu mocarstw były ządania terytorialne. Mniej znane są fakty, że Rosja w zamian za udzielenie pomocy w wojnie przeciwko Niemcom, zaządała ulokowania swych wojsk na Kresach. Rząd Polski nie godził się na taki warunek, miał podstawy do słusznych obaw, czy Armia Czerwona opuściłaby zajęty teren.

17 września 1939 r. był dla Polski zupełnym zaskoczeniem. Co takiego się stało, że polski wywiad nie był w stanie zebrać jakichkolwiek informacji o realnym zagrożeniu ze wschodu? W jakim stopniu musiał być zinfiltrowany rząd Polski służbami specjalnymi ZSRS i zdezorientowany, nieświadomy zmasowanej napaści agresora...?

17 września 1939 r. jest o Rosji... ale w IV rozbiorze Polski wzięło udział dwóch zaborców...

Oto co powiedział w Obersalzberg, na dzień przed podpisaniem paktu Ribbentrop - Mołotow, 22 sierpnia 1939 r., Adolf Hitler na odprawie z wyższymi dowódcami armii w sprawie ataku na Polskę:
„Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie żywej siły. [...] Bądźcie bezlitośni. Bądźcie brutalni. [...] Prawo jest po stronie silniejszego. Trzeba postępować z maksymalną surowością [...] wojna musi być wojną wyniszczenia. […] Obecnie tylko na wschodzie umieściłem oddziały SS Totenkopf, dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania kobiet i dzieci polskiego pochodzenia i polskiej mowy, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową” [za: Sprawa polska w czasie drugiej wojny światowej na arenie międzynarodowej, Warszawa 1965, s. 33].

"Widziałem, że w celu uspokojenia Polaków należy schlebiać ich narodowej miłości własnej. Jako kraj zdobyty, staliby się ogniskiem niezadowolenia i intryg, tymczasem teraz są zadowoleni i wiedzą zbyt dobrze, jakie granice im zakreśliłem i jakie zakreślić musiałem, ażeby je kiedykolwiek przekroczyć. Traktując ich tak, jak obecnie, uczynię z nich Rosjan, gdy tymczasem im zdawać się będzie, że są wciąz Polakami." [Aleksander I, car Rosji, od 1815 r. król polski]




Ojczyzna

Zdeptali mnie hukiem obozów,
tupotem i turkotem...
Przeszły dreszcze, stanęły mrozy.
Nie wiem o tem.
I włożyli na mnie ciężar
nad siły.

ale ja wstanę na wiosnę
i zwyciężę.

Przykryli mnie tysiącem tysięcy
grobów
i myślą, że nie ma na to więcej
sposobu.
A ja pod grobami świeżymi
rosnę kwiatami rajskimi:
róże pęcznieją w pąkach całe
od łez, od łez...
...I przebije się w maju biały
bez.

Nie ma takiego zła, którego bym, spokojna cała,
w głębi swej nie wytrzymała.
Spływam krwią, ach, krwią męczeńską spływam,
ale z mej głębi krew przelana znowu wstaje żywa,
liśćmi, pąkami, kwieciem rozwinięta...
...Jutro nad złem zwycięskim burza się rozpęta,
jutro zadygocą mogiły i ja zadygocę cała,
i wybuchnę żywa z grobu na pół czerwona, na pół - biała.

Kazimiera Iłłakowiczówna [grudzień 1939]




♦ ♦ ♦


Niemcy i Rosja wtargnęły zbrojnie bez wypowiedzenia wojny:


wrzesień 1939 Polska Niemcy i Rosja
żołnierze 950 000 3 350 000
działa 4 500 24 300
czołgi 700 9 200
samoloty 400 3 800




"Siedemdziesiąta rocznica wybuchu drugiej wojny światowej. Tragicznych wydarzeń tamtych lat dzisiaj już nie zmienimy. Niektórzy próbują coś z tamtych faktów przemilczać lub po swojemu interpretować. My trwajmy w prawdzie, bo faktów zmieniać nie wolno. W zachodnie Pomorze wojna ta wpisała się cierpieniami szczególnymi. Najpierw pojawiły się w państwie niemieckim moralne i polityczne ofiary przedwojennej i wojennej mentalności społecznej i społecznego przyzwolenia na wojnę. Potem miliony ofiar bezpośrednich działań wojennych. A jednocześnie działania okupantów ku wyniszczeniu narodu żydowskiego pomimo heroicznej pomocy niesionej Żydom przez wielu chrześcijan, szczególnie Polaków. Doszły do tego działania ku wyniszczeniu innych narodów.



Skutkiem decyzji wojennych Związku Radzieckiego rozpoczęły się przesiedlenia setek tysięcy Polaków z ziem wschodnich, gdy wojna jeszcze trwała. A trudno dzisiaj sobie wyobrazić tylu tułaczy szukających domu. Decyzja głównych państw zwycięskich o przesunięciu zachodnich granic Polski doprowadziła te tysiące mieszkańców ziemi zachodniopomorskiej do opuszczenia ich domów. W tych warunkach działania Mocy zła, tym silniej zajaśniały postaci wielkich świętych, duchownych i świeckich, świadków codziennego życia wiary, na czele z Ojcem Maksymilianem Maria Kolbe oraz Biskupem Michałem Kozalem. Wiele ujawniło się także ludzkiej małości a nawet podłości, niezależnie od przynależności narodowej.



Jako Naród wprawdzie za to nie odpowiadamy, chociaż z całym tym cierpieniem żyjemy, Bogu to cierpienie przedstawiając. Uczył nas tego świadek tamtych losów a jednocześnie wielki Pasterz tej zachodniopomorskiej ziemi - świetlanej pamięci Arcybiskup Kazimierz Majdański. Niech Miłosierny Bóg wszystkim ofiarom tej wojny da poznać głębie swojego miłosierdzia, a żyjącym niech da skuteczny dar mądrości i miłości do współbudowania dobrego świata. Nam, Polakom, obecnym gospodarzom tej zachodniopomorskiej ziemi, którzy otrzymaliśmy ją formalnie decyzją wielkich tego świata, a przyjmujemy ją jako dar i zadanie Bożej Opatrzności, niech dobry Bóg da cierpliwość i mądrość gospodarzenia, dla przekazania tej ziemi kolejnym pokoleniom naszego Narodu."



-Abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko - kamieński (ze Słowa Pasterskiego na XXII Niedzielę Zwykłą, 22 sierpnia 2009 r.)









1/ 17 września 1939 r.: "Agresja, okupacja, ludobójstwo" - Piotr Szubarczyk, Nasz Dziennik, 17-09-2009


2/ 1 września 1939 r.: "Gdyby Niemcy zwycięzyli..." - Andrzej Jankowski, Nasz Dziennik, 1-09-2009




Polski Wrzesień 1939 r. [portal edukacyjny IPN]